Bieżące informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

79-letnia mieszkanka powiatu trzebnickiego straciła swoje oszczędności. Uwierzyła, że jej wnuk spowodował wypadek. Apelujemy, aby rozmawiać z seniorami i przestrzegać ich przed zagrożeniami

Data publikacji 19.04.2024

Kreatywność oszustów nie zna granic. Trzebniccy policjanci apelują o maksymalną czujność, ostrożność oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Pamiętajmy, że policjant nigdy nie będzie żądał od nas pieniędzy. Nie dajmy się nabrać na wymyślone historie, sprawdźmy wiarygodność informacji, zanim podejmiemy decyzję związaną z naszymi oszczędnościami. 79-letnia mieszkanka powiatu trzebnickiego uwierzyła w legendę oszustów i przekazała im 45 tysięcy złotych.

Wczoraj, do kobiety na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Poinformował seniorkę, że jej wnuk jadąc samochodem wraz ze swoim ojcem spowodował wypadek drogowy. Miał on potrącić przechodzącą przez przejście dla pieszych kobiet w ciąży, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dowiedziała się również, że za to co zrobił grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak po chwili rozmowy fałszywy policjant zaczął przekonywać 79-latkę, że wnuk może uniknąć konsekwencji prawnych, ale musi wpłacić za niego kaucję w wysokości 100 tysięcy złotych. Seniorka stwierdził, że nie ma takich pieniędzy, ale przekaże wszystko to co ma, aby uratować wnuczka. 

Po chwili w słuchawce usłyszała głos wnuka, który poprosił kobietę, aby nie dzwoniła na jego telefon komórkowy ponieważ został on zatrzymany przez policjantów. Oświadczył również, że zaraz przyśle kogoś po pieniądze, gdyż on ma obrażenia po zdarzeniu drogowym. Do koperty spakowała pieniądze, które następnie włożyła do foliowej reklamówki. W sumie zgromadziła ponad 45 tysięcy złotych, które następnie przekazał mężczyźnie, który przyjechał do niej do domu. 

W całej rozmowie uczestniczyła również córka starszej kobiety, która także rozmawiała z mężczyzną podającym się za jej syna. Przez całą rozmowę płaczliwym głosem prosił ją o pomoc. W pewnym momencie nakazał jej pojechać na jednego z wrocławskich komisariatów ponieważ jej drugi syn już rozmawia z adwokatem. Zdenerwowana kobieta wsiadła do samochodu i ruszyła w drogę. W międzyczasie na jej telefon komórkowy zadzwonił fałszywy policjant, który przekazał jej informację, aby pojechała do szpitala w Oławie, gdzie leży jej mąż. 

Po pewnym czasie zadzwonił do niej prawdziwy syn, który kazał się jej zatrzymać i poinformował ją, że nic nikomu się nie stało, a cała ta sytuacja to oszustwo.

Pomimo informacji w mediach, licznych apeli Policji, seniorzy nadal oddają pieniądze oszustom. Dlaczego tak się dzieje? - Przestępcy, posługujący się metodą „na policjanta” lub „na wnuczka”, wykorzystują element zaskoczenia, wywołują silne emocje i stres u starszej osoby, nakazują działać pod presją czasu. Wiedzą także, że osoby starsze przechowują dużą część oszczędności w domu.

Przestrzegamy przed podejmowaniem w pośpiechu decyzji o przekazaniu pieniędzy i przypominamy, że policjanci od nikogo nie żądają gotówki. Jeżeli odbierzemy podejrzany telefon od osoby podającej się za policjanta z prośbą o przekazanie pieniędzy ,czy żądaniem wpłaty pieniędzy na wskazane konto, możemy podejrzewać, że mamy do czynienia z oszustem. Przestrzegamy przed pochopnym podejmowaniem decyzji i przypominamy, że policjanci NIGDY nie żądają od nikogo wpłaty pieniędzy na wskazane konta oraz nie przyjeżdżają odebrać pieniędzy - to jest sposób działania oszustów! 

Przy tego typu przestępstwach bardzo ważną rolę odgrywa profilaktyka, której głównym celem jest uświadomienie osób starszych przed grożącym im niebezpieczeństwem ze strony oszustów. Policjanci chcą tym przekazem zainteresować także młodsze osoby, które dzięki bezpośrednim kontaktom ze starszymi członkami rodziny, mogą przekazać niezbędną wiedzę. 

Pamiętajmy, aby o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ pod numerem alarmowym 112. Prosimy wszystkich mieszkańców naszego powiatu, aby rozmawiali z seniorami ze swojej rodziny lub sąsiedztwa, żeby ich uświadomić. Im więcej osób będzie wiedziało o zagrożeniu, tym większe prawdopodobieństwo, że nie dadzą się oszukać. 

st. asp. Daria Szydłowska 
KPP w Trzebnicy

Powrót na górę strony